sobota, 19 marca 2016

1

Siedziała na nudnej lekcji, w ławce obok siedział przystojny blondyn. Niestety, nie było go dzisiaj w szkole.... Ona też nie powinna tu siedzieć... Obydwoje mają swoje zajęcia, inne niż lekcje w szkole. On? Nie zdał do następnej klasy. Ona? Wzorowa uczennica z dobrymi ocenami. Nigdy nie miała 1, 2, 3, on tak. Ona? Piękna, młoda, utalentowana, sławna, a w tym świecie trudno wejść do świata sławnych osób, zwłaszcza teraz. On? Przystojny, młody, kreatywny, sławny muzyk, aktor.

-Ale babciu! Ja nie chcę być z jakimś księciem
-Kochanie, przepowiedni nie zmienisz... Musisz z nim być
-A co jeśli się nie zgodzę?
-To zostaniesz zmuszona, wybacz, ale przepowiednia musi się spełnić, inaczej nastąpi koniec świata i zginiemy. Wszyscy zginiemy...
-Przepowiednia?
-Jak głoszą litery z kamienia,
Głos jego jej umysł odmienia,
A gdy razem zasiądą na tronie,
Młody król i królowa w koronie,
Księżniczka Romanii
I książę Hiszpanii,
Odmienią świat,
Uratują wszechświat
-To jest przepowiednia?
-Tak kochanie, musisz ją wypełnić
-Oby ten książę był ładny...

Siedziała i myślała nad słowami przepowiedni, nie słuchając nauczyciela. Zbyt bardzo była pochłonięta myślą, że ma poślubić kogoś, kogo nie zna
-Lauro?
Szatynka ocknęła się z transu i spojrzała na nauczyciela od historii
-Odpowiesz na moje pytanie?
-A mógłby pan je zadać jeszcze raz?
-Jaka jest odwieczna przepowiednia dotycząca Hiszpanii i Włoch?
-Jak głoszą litery z kamienia,
Głos jego jej umysł odmienia,
A gdy razem zasiądą na tronie,
Młody król i królowa w koronie,
Księżniczka Romanii
I książę Hiszpanii,
Odmienią świat,
Uratują wszechświat
Wszyscy patrzyli na nią jak na ufo. Nie dość, że nowa w klasie, to jeszcze taka cicha myszka, a zna największą przepowiednię świata
-Skąd to znasz?
-Babcia cały czas mi to powtarzała przed snem....
-Ciekawe....
Nagle do sali wszedł wysoki blondyn, a zaraz za nim szatyn
(Kaspar)
(Fallon)
Stanęli na środku sali i zaczęli się rozglądać
-Wśród was jest następczyni tronu Hiszpanii i Włoch
-Kaspar, Fallon natychmiast stąd wyjść
Laura chciała zapaść się po ziemię po usłyszanych słowach
-Tak jest, Pani
Zaraz po wyjściu dwóch mężczyzn, do sali weszła dyrektorka i dwie kobiety





(królowa Hiszpanii)

(królowa Włoch)
Laura od razu wstała i pobiegła uściskać swoją babcię
-Witaj, Lauro
-Laura? Znasz je?
-Tak, znam proszę pana. Dla pana informacji lepiej by było gdyby pan się ukłonił
-Młoda ma rację
Królowa Włoch z uśmiechem podsumowała wypowiedź Laury, a królowa Hiszpanii tylko się zaśmiała

~*~
Hej!
Mamy 1 rozdział!
Jak się podoba?
Zapraszam do bohaterów!
Do napisania
Kinga :*

1 komentarz:

  1. Cudowny rozdział!
    Ta historia coraz bardziej zaczyna mi się podobać. Ciekawe kto jest tym księciem.
    Czekam na next. :*

    Ps. Zapraszam cię na OS'a na moim blogu.
    http://life-is-like-a-labyrinth-raura.blogspot.com/2016/03/one-shot-zyj-penia-zycia-poki-jeszcze.html

    OdpowiedzUsuń